Jak to się wszystko zaczęło...Fetysz stóp...
Komentarze: 0
Wbrew pozorom, przekonanie swojej Partnerki do swoich nietypowych preferencji seksualnych, nie jest wcale takie proste jak mogło by sie na pierwszy rzut oka wydawać. Kluczem do sukcesu w takich przypadkach może okazać się wzajemne zaufanie do siebie, otwartość umysłu obojga partnerów i dużo, dużo cierpliwości. U nas zaczęło się to od rozmów na tematy ściśle powiązane z satysfakcją w życiu seksualnym. W miarę upływu czasu ciekawość, która początkowo wydawała się być znikoma, zaczęła ewidentnie wzrastać z rozmowy na rozmowę. A ciekawość kazdej kobiety to już zawsze coś. Trzeba umiejętnie tylko ją podtrzymać niczym ogień w kominku. Małe kroki zawsze przynoszą lepsze rezultaty na dłuższą metę niż te duże, przynajmniej ja w to wierzę. Tematem kluczowym, z mojej oczywiscie inicjatywy, zostal fetysz damskich stóp. Miałem świadomość tego, iż moje wyobrazenia na ten temat mogą nieco odbiegać od tego co można zobaczyć w Internecie. Postanowiłem, jednak podjąć ryzyko i to sprawdzić. Potrzeba była tak silna,że w końcu postawiłem na swoim i od teorii po pewnym czasie postanowiliśmy przejść delikatnie do praktyki, oczywiście moment ten wybrała moja Kobieta, w przeciwnym razie mógłbym ponieść fiasko czyli po prostu zgasić ogień ciekawości. O pierwszych praktykach w tym aspekcie opowiem w części drugiej.
Dodaj komentarz